niedziela, 13 stycznia 2013

Celina

Żeby nie było, że zapomniałem wspomnieć o naszym nowym domowniku - od sierpnia zeszłeg roku mieszka z nami Celina:



Niedaleki potomwek kotów syjamskich, z błękitnymi oczami i ogonem z dachowca prowansalskiego na dobre już zadomowił się w naszej rodzinie :)
Ostatnimi czasy odezwał się wniej instynkt łowczy i znosi nam do domu świeżo upolowane ptaki (czasem w wersji bez głowy), poluje na myszy i jaszczurki - prawdziwa kocica a przy tym straszny pieszczoch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz